Karol Kuśmirek - ZnanyLekarz.pl
18 Jun
18Jun

Terapia nie polega na mechanicznym rozbijaniu zrostów (jak w niektórych agresywnych metodach), ale na stopniowym dialogu z tkanką. Oto kluczowe mechanizmy:

1. Dotyk, który uczy na nowo

Dłonie terapeuty pracują z blizną lekko, niemal jak przy medytacji. To nie jest siłowe rozciąganie, ale subtelne przesuwanie skóry i głębszych warstw, by:

  • Pobudzić fibroblasty – komórki odpowiedzialne za produkcję kolagenu, by „przebudowały” sztywną strukturę.
  • Aktywować układ limfatyczny – zmniejsza obrzęk, który często towarzyszy świeżym bliznom.

2. Rozplątywanie sieci powięziowych

Powięź to tkanka łączna oplatająca mięśnie i narządy. Gdy w jednym miejscu powstaje blizna, napięcia mogą rozchodzić się jak drgania sieci pajęczej. Przykład:

  • Blizna po cesarskim cięciu często ciągnie powięź brzucha, co może prowadzić do bólu kręgosłupa lędźwiowego. ScarWork uwalnia te napięcia, przywracając naturalny ślizg tkanek.

3. Resetowanie układu nerwowego

Blizny czasem „oszukują” mózg – wysyłają błędne sygnały bólowe (tzw. neuropatia). Delikatna praca terapeuty:

  • Redukuje nadwrażliwość poprzez stopniową desensytyzację (np. u pacjentów po oparzeniach).
  • Przywraca prawidłowe czucie – np. po operacji piersi, gdy skóra wydaje się „obca”.

Przykłady: od medycyny do metafory

  1. Blizna po operacji serca
    Pacjenci często skarżą się na uczucie „zaciśniętej obręczy” w klatce piersiowej. ScarWork pomaga uwolnić napięcie mostka i żeber, co nie tylko poprawia komfort oddychania, ale też – symbolicznie – uwalnia lęk związany z zabiegiem.
  2. Stara blizna po kolanie
    Nawet kilkuletnie zrosty po rekonstrukcji ACL mogą ograniczać zgięcie stawu. Po terapii wielu pacjentów mówi: „Czuję, jakbym odzyskał zapomniany ruch”.
  3. Blizny pooparzeniowe
    Tutaj praca jest jak rozmowa z tkanką, która zamarła w strachu. Stopniowe zmiękczanie przywraca nie tylko elastyczność, ale też poczucie władzy nad własnym ciałem.

Efekty: więcej niż fizjologia

Ostatnie badania (m.in. z Journal of Bodywork and Movement Therapies) potwierdzają, że ScarWork:

  • Zmniejsza ból u 78% pacjentów z bliznami pooperacyjnymi.
  • Poprawia zakres ruchu już po 3–5 sesjach.
  • Wpływa na samopoczucie – wiele osób mówi o „uczuciu uwolnienia”.

Ale najciekawsze jest to, co wykracza poza naukowe metryki: blizna przestaje być wrogiem, a staje się częścią historii, którą można oswoić.


Zakończenie: blizna jako miejsce spotkania

ScarWork to więcej niż technika – to filozofia, która traktuje bliznę nie jako defekt, ale jako miejsce dialogu między ciałem a terapeutą. W świecie, gdzie medycyna często skupia się na szybkiej „naprawie”, ta metoda przypomina, że gojenie to proces, który wymaga cierpliwości i uważności.Czy blizna może stać się miejscem siły, a nie słabości? ScarWork sugeruje, że tak – wystarczy delikatnie dotknąć, by usłyszeć, co tkanki mają do powiedzenia.

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.